Witold Gadowski Witold Gadowski
312
BLOG

Szczucie

Witold Gadowski Witold Gadowski Polityka Obserwuj notkę 35

Od pewnego czasu dostaje anonimowe sms - y od "życzliwego". Cytat:
"Panie Witku wygląda na to, że zaszedł im pan za skórę, bo nie odpuszczą(...)
Wiem, że jest plan uderzyć tym w pana najbliższych, zwłaszcza świeżymi sprawami. Proszę uważać (...)
Szykują obyczajową bombę ludzi PIS z panem na czele..." (No tu to mnie dowartościowali, że hej)
Całość ubrana w dwuznaczne sugestie jakobym miał za skórą niesłychane przewinienia obyczajowe.

To już nie udało się wam czegoś rozsądniejszego sprokurować? Zabójstwa staruszki siekierą, czy jakiejś orgietki w damskich ciuszkach z prochami w tle?


Fakt: aniołek ze mnie żaden - lubię czasem napić się wódeczki, grubym słowem rzucę, po pysku zdarzało się komuś nałożyć, ale uczciwie, w solowym pojedynku. Prawię komplementy Damom.
Drżę zatem jak osika na wietrze przed wojskowymi kompromatami...Na zdrowie wasza mać!
Wreszcie kilka dni temu ktoś (mężczyzna w wieku pewnego pułkownika) dzwoni do mojego domu i niepokoi najbliższych sugerując, kpiąc, strasząc.
Cóż zatem tak elektryzuje panów oficerów?
Kilka dokumentów, przygotowywana książka, czy też moja gęba, która nijak nie pasuje im do żadnej medialnej układanki - współpracowanki. A może wiedza na temat pacynek, które posłusznie działają na rozkaz wojskowych paluchów?
Na szczęście żyję już dostatecznie długo, żeby na własnej skórze poznać tajniki gry w szeptankę. Skoro tylko tyle potraficie to zaiste koniec zbliża się nieuchronnie.
Tyle, przepraszam za zawracanie głowy czytelników kuchnią, ale może to też ważny obrazek dla opisu funkcjonowania Polski dwadzieścia lat po tzw "upadku komunizmu".
Aha, do PIS nie należę i należał nie będę, a metody panów mundurowych postaram się niebawem opisać na przykładzie kolejnych znanych mi "szczuć". Tym razem z innymi bohaterami w tle.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka