Witold Gadowski Witold Gadowski
4681
BLOG

Jawi mi się taka "Sztuka"

Witold Gadowski Witold Gadowski Polityka Obserwuj notkę 59

 


 

Jako polski cham mam sobie w kuchni takiego błazna, którego leje w pysk jak tylko mam gorszy humor. Zdejmuje mu okulary i leje go w podstarzały pysk, drugiego - głupszego, mam pod łóżkiem aby wycierać sobie o niego stopy.

Niech mi tylko kwiknie, to dostanie z woleja. Płacę, to wymagam.

Co? Nieśmieszne? Żenujące? Przekraczające granice dobrego smaku?

Co też pan powie panie Stasiński, nie smakuje panu tak górnolotna fraza?, czemu pan panie Kuźniar tak się wykrzywia i zezuje w stronę profesor Środy – potrzebuje pan suflera, aby czuć się bezpiecznie?

A pan panie wrażliwy Gugała, jak się to panu komponuje z pańska poetycznie nastroszoną duszą?

Jak błazen dokazuje w okolicach toalety, to znaczy się „kabarecik Lipińskiej”, czyli palce lizać i cmokać, a jak błazna podtopić w sedesie, to już mniej śmieszne?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka